Recenzja Logitech G Pro X 2 Lightspeed to spojrzenie na jeden z flagowych produktów Logitech w marcu 2025 roku – bezprzewodowe słuchawki, które łączą zaawansowaną technologię z komfortem i precyzją dla graczy.
Logitech od lat trzyma wysoki poziom w segmencie sprzętu gamingowego, a seria G Pro jest tego najlepszym przykładem. Czy to godny następca poprzednich modeli, czy może tylko odgrzewany kotlet? Sprawdzamy, co oferują te słuchawki i czy warto wydać na nie około 1000–1100 zł.
Design i komfort
Logitech G Pro X 2 Lightspeed nie krzyczy „gaming” krzykliwym RGB – to stonowany, profesjonalny design w czerni, bieli lub różu (Magenta). Pałąk obszyty sztuczną skórą i regulowany w szerokim zakresie dobrze leży na głowie, a obrotowe muszle z nowym zawiasem idealnie dopasowują się do uszu.
Po 4 godzinach grania w CS2 nie czułem zmęczenia – skórzane nauszniki izolują hałas, ale latem mogą grzać. Welurowe pady z zestawu rozwiązują ten problem, choć kosztem izolacji. Przyciski (włącznik, głośność, wyciszenie mikrofonu, Bluetooth) są intuicyjnie rozmieszczone na lewej muszli, a port USB-C do ładowania to ukłon w stronę nowoczesności.
Wydajność dźwięku
Sercem słuchawek są 50-mm przetworniki grafenowe – Logitech chwali się ich niskimi zniekształceniami i lepszą reakcją częstotliwościową. W praktyce? Dźwięk jest czysty i szczegółowy, z mocnym, ale nieprzytłaczającym basem. W Valorant kroki wroga słychać z chirurgiczną precyzją, a DTS Headphone:X 2.0 potęguje wrażenie przestrzeni – wiesz, skąd strzelają, zanim ich zobaczysz. W muzyce (testowane na Spotify, FLAC) soprany są wyraźne, choć czasem lekko wycofane, co bardziej pasuje do gamingu niż audiofilskich doznań. To nie Sennheisery, ale w swojej klasie to topka.
Mikrofon i łączność
Mikrofon kardioidalny 6 mm z technologią Blue VO!CE to mocny punkt – po dostrojeniu w G HUB (redukcja szumów, kompresja) głos brzmi klarownie i profesjonalnie. Na Discordzie znajomi chwalili brak trzasków, choć przy domyślnych ustawieniach jest przeciętnie – warto poświęcić chwilę na konfigurację. Lightspeed 2,4 GHz działa bez opóźnień, z zasięgiem do 30 m (testowane: 10 m przez ścianę – bez problemu).
Bluetooth przydaje się do telefonu, a opcja 3,5 mm ratuje, gdy bateria padnie. 50 godzin pracy na jednym ładowaniu (ok. 5–6 dni przy 8h/dzień) to wynik, który robi wrażenie – ładowanie trwa 2 godziny.
Oprogramowanie G HUB
G HUB to standard w ekosystemie Logitech – przejrzysty, ale nie bez wad. Ustawisz tu profile dźwięku, DPI mikrofonu i equalizer (5-pasmowy, bez szału). Czasem wymaga restartu, by zmiany się zapisały, co irytuje. Funkcja Blue VO!CE to jednak perełka – filtry pozwalają dostosować mikrofon pod stream czy rozgrywkę drużynową.
Wady i kompromisy
Nic nie jest idealne. Cena 1000–1100 zł to spory wydatek, zwłaszcza że brak RGB czy ANC może odstraszyć fanów bajerów. Mikrofon bez tuningu w G HUB jest tylko OK, a waga 345 g to więcej niż u konkurencji (np. SteelSeries Arctis Nova Pro – 300 g). Brak ładowania bezprzewodowego Qi to też minus w tej półce cenowej.
Sprawdź ceny
↓↓
Specyfikacja Techniczna Logitech G Pro X 2 Lightspeed
| Przetworniki | 50 mm, grafenowe (PRO-G Graphene) |
| Łączność | Bezprzewodowa Lightspeed 2,4 GHz, Bluetooth, kabel 3,5 mm |
| Pasmo przenoszenia | 20 Hz – 20 kHz |
| Bateria | Do 50 godzin (przy 1000 Hz) |
| Waga | 345 g |
| Mikrofon | Odpinany, kardioidalny 6 mm z Blue VO!CE |
| Cena | Ok. 1000–1100 zł |
Pudełko zdradza ambicje Logitech – minimalistyczne, ale eleganckie, z akcentami na technologię Lightspeed i grafenowe przetworniki. W środku znajdziemy słuchawki, dongle USB-A Lightspeed, kabel USB-C do ładowania, kabel audio 3,5 mm, odpinany mikrofon, zapasowe welurowe nauszniki i miękką torbę. Po wyjęciu od razu rzuca się w oczy jakość wykonania – aluminiowe widełki, stalowy pałąk i matowe wykończenie muszli. Waga 345 g nie jest rekordowo niska, ale dobrze rozłożona, a nauszniki z pianki pamięciowej (skórzane w standardzie) od razu sugerują komfort.
Podsumowanie
W Recenzji Logitech G Pro X 2 Lightspeed jedno jest jasne – to słuchawki dla graczy, którzy stawiają na jakość dźwięku, komfort i niezawodność, a nie efekciarstwo. Grafenowe przetworniki, długa bateria i świetny mikrofon (po konfiguracji) to ich atuty. Jeśli grasz w tytuły e-sportowe jak CS2 czy Overwatch 2 i masz budżet, to strzał w dziesiątkę. Dla audiofili czy casuali szukających tańszych opcji są lepsze alternatywy. Logitech znów pokazał, że seria G Pro to klasa premium – nie bez powodu używa jej wielu prosów.
Ocena: 4,5/5
Najczęściej zadawane pytania:
Jak brzmią Logitech G Pro X 2 Lightspeed?
Świetnie w grach – grafenowe przetworniki (50 mm) dają czysty dźwięk i mocny bas. W CS2 kroki słychać precyzyjnie, w muzyce soprany są lekko wycofane.
Czy mikrofon w G Pro X 2 Lightspeed jest dobry?
Tak, po tuningu w G HUB (Blue VO!CE) – klarowny i bez szumów. Domyślnie średni, wymaga konfiguracji na Discordzie czy streamie.
Jak długo działa bateria w Logitech G Pro X 2?
Do 50 godzin przy 1000 Hz – przy 8h grania dziennie to 5–6 dni. Ładowanie USB-C trwa 2 godziny.
Czy słuchawki są wygodne na długie sesje?
Tak, 345 g i pianka pamięciowa w nausznikach (skóra/welur) zapewniają komfort nawet po 4 godzinach. Latem skórzane pady mogą grzać.
Czy G Pro X 2 Lightspeed obsługuje Bluetooth?
Tak, obok Lightspeed 2,4 GHz ma Bluetooth – idealne do telefonu. Jest też opcja kabla 3,5 mm.
Czy warto wydać 1000–1100 zł na te słuchawki?
Dla graczy e-sportowych tak – precyzja dźwięku i bateria to top. Dla casuali czy audiofili tańsze modele.
Jak Logitech G Pro X 2 wypada przy konkurencji?
Lepszy dźwięk od SteelSeries Arctis 7 (300 g, 800 zł), ale cięższy i droższy. HyperX Cloud Alpha Wireless (322 g, 900 zł) ma dłuższą baterię (300h).
Czy G Pro X 2 Lightspeed nadaje się do streamingu?
Tak, po ustawieniu Blue VO!CE mikrofon brzmi profesjonalnie, a DTS Headphone:X 2.0 pomaga w grach i nagrywaniu.
Wszystkie komentarze są weryfikowane przed publikacją. Zasady gromadzenia, weryfikacji i publikowania komentarzy znajdują się w regulaminie.
